Masz klasę?

I to nie taką składającą się 30 dzieciaków pod opieką.

Są takie granice, których się nie przekracza i umiejętność ich dostrzeżenia i przestrzegania to właśnie klasa. Niewielu jest ludzi, którzy ją mają i którzy w każdej sytuacji potrafią się zachować na wysokim poziomie. Cieszę się, że znam kilka takich osób – ich obecność jest dla mnie każdorazowo wyjątkowym doświadczeniem, zawsze chętnie powtarzanym. Każdy z nich ma inny charakter, może pochodzić z innego środowiska, ma inny bagaż życiowy, a mimo to towarzyszy im jeden wspólny mianownik – wiem, że gdziekolwiek się z taką osobą pojawię, będę się czuła dobrze, bo nie narazi mnie na jakąś niezręczność, nie ośmieszy w towarzystwie czy nie przyniesie mi wstydu swoim prostackim zachowaniem albo chamskim tekstem, który z inteligentnym żartem najczęściej nie ma nic wspólnego. Z szacunkiem również. Taka pewność daje ogromny komfort, poczucie bezpieczeństwa.

Jak dla mnie, facet może nie latać helikopterem i prawie w ogóle nie chodzić w garniturze. Może jeździć oplem i robić zakupy na targu. Ale ma mieć klasę. Tego się nie kupi, choć niestety wielu nadal myli „kasę” z „klasą”. A potem wydaje się takiemu, że jak jeździ Panamerą za kradzione na podatku pieniądze, to jest kimś.

A kobieta z klasą? Panowie, taka kobieta nie zrobi wam sceny w markecie, nie będzie grzebać w pamięci waszego telefonu bez pozwolenia i nie zrobi miliona innych rzeczy, które ośmieszą was w oczach kolegów. Nie będzie wypisywać na Facebooku obelg po rozstaniu, ani karmić siebie i innych plotkami. Ale co ja wam będę mówić, sami chyba wiecie takie rzeczy… :)

Zdarzyło mi się wyjść albo wielokrotnie zakończyć rozmowę, gdy już widać było, że rozmówca swoim zachowaniem schodzi poniżej pewnego poziomu. A czasami wystarczy jedno wypowiedziane zdanie i czar pryska, książę zmienia się w żabę. Zawsze jest to rozczarowujące, ale bardzo miarodajne. Wiesz przynajmniej z kim masz do czynienia. Bo czegóż dobrego można spodziewać się po człowieku, który kpi z ciebie i jeszcze robi to w sposób dość niewyszukany, zwłaszcza przy innych. Jedynie tego, że jeszcze nie jeden raz sprawi ci przykrość, a wiedzę o tobie wykorzysta do tego, żeby 'wbić szpilę’ gdy najmniej się tego spodziewasz. A wypada pamiętać, że to, jak się traktuje innych mówi o człowieku bardzo wiele.

Drogie panie, nie wybierajcie facetów bez klasy. Szkoda czasu, naprawdę. Co prawda, są różne poziomy poczucia humoru, czasem się coś niefortunnie sformułuje, zrobi coś nieprzemyślanego – jeśli macie jakieś wątpliwości, to może i raz można je zinterpretować „na korzyść oskarżonego”. Ale drugi i kolejny nigdy.

Jak to stwierdził A. Sapkowski – czymże jest prawdziwa męskość, jeśli nie wymieszanymi w odpowiednich proporcjach klasą i szaleństwem? Szukajcie prawdziwych mężczyzn zatem, żeby nie marnować życia z kimś, kto na to nie zasługuje.

.

***

Po napisaniu tekstu przypomniałam sobie, że kiedyś już była o tym mowa -> TU <-, choć z troszkę innej strony. Oznacza to niestety, że temat pozostaje aktualny i prostactwo ma się bardzo dobrze (co potwierdziła ostatnio również znajoma, opowiadając mi o zachowaniu pewnej osoby i tym samym tworząc inspirację do tekstu). Ale na szczęście wielu ludzi trzyma ponadprzeciętny poziom, a – jak wiadomo – równowaga w przyrodzie być musi… ;)

2 thoughts on “Masz klasę?

  1. „Drogie panie, nie wybierajcie facetów bez klasy” … czyli tak jak przypuszczałam …pozostaje mi kot :D ;)

    b. dobry tekst !

    pozdrawiam :)

    1. Spokojnie, jeszcze jest na tym świecie paru fajnych facetów z klasą. I na pewno nie wszyscy zajęci ;)
      Wszystko ma swój czas.
      Pozdrawiam! :*

Komentarze są wyłączone.