Witaj na moim blogu,
to ja, Zapomnij.
Miło mi, że mogę Cię tu gościć.
.
Co o mnie? Pochodzę ze Śląska, lubię swoją pracę, uwielbiam podróże i motoryzację (tę na dwóch i na czterech kołach). Fotografuję również i tańczę, a nade wszystko kocham jeść i spać.
Jeśli chodzi o sport, to jestem zbyt leniwa. Ale czasem sobie wyskoczę na narty albo w góry. Bywa, że stracę poczucie czasu na spacerze i zrobi się z tego 20 kilometrów. Szczególnie na urlopie. Ogólnie lubię urlopy, fajne są.
Nie lubię schematów, braku precyzji, braku profesjonalizmu w usługach oraz bakłażanów i porannego wstawania. Mam dużo do powiedzenia i komentarz na każdą okoliczność, ale dla Twojego dobra nie zawsze to robię. Nie obchodzą mnie Twoje poglądy polityczne, wyznanie czy ideologia, którą się kierujesz. Bardziej ciekawi mnie, co skłoniło Cię do takiego a nie innego podejścia do świata. Nie rozróżniam ludzi na lepszych i gorszych, bo każdy jest inny i każdy ma coś ciekawego do powiedzenia – trzeba tylko nauczyć się słuchać.
W celu nawiązania kontaktu zapraszam tu: Kontakt
Regulamin bloga znajdziesz tu: Regulamin
.
A na koniec 3 bardzo ważne sprawy:
.
1. Przypominam, że wszystkie zdjęcia i teksty, o ile nie zaznaczyłam inaczej, są moją własnością. Użycie ich bez mojej zgody będzie się równało z naruszeniem praw autorskich. Przygotowanie jednego dużego tekstu ze zdjęciami to wiele dni, po kilka godzin każdy. Zachęcam – stwórz własne treści zamiast kraść czyjeś. Zobaczysz wtedy, ile to wymaga wysiłku. Chcesz łatwiej? OK, porozmawiajmy więc na temat współpracy czy udzielenia licencji na konkretne fotografie na umówionych warunkach.
.
2. Przy okazji wspomnę, że motto bloga: „Życie jest piękne, złe są tylko chwile!” jest moim autorskim hasłem, powstałym z inspiracji słynnymi słowami piosenki zespołu Dżem: „W życiu piękne są tylko chwile”, na które jakoś nie do końca mogę się zgodzić w takim kształcie. Stąd moja modyfikacja, z której powstała w 2007 roku myśl przewodnia dla bloga – najpierw starego, na Onecie, a obecnie pod własną domeną. Niestety w szeroko pojętym internecie przypisuje się te słowa komuś innemu i to jest całkowicie nieprawidłowe.
.
3. Tutaj nie ma miejsca na hejt. Odmienne zdanie można zawsze wyrazić w sposób kulturalny i rozwinąć ciekawą dyskusję. Jeśli masz w sobie za dużo agresji, idź pobiegać. Albo biegnij do psychologa po poradę, bo to świadczy o Twoich problemach. Obraźliwe wiadomości i komentarze będą natychmiast zgłaszane w odpowiednie miejsca, co będzie się wiązało z konkretnymi konsekwencjami. Jeśli jest jeszcze na świecie ktoś, kto myśli, że w internecie jest anonimowy, to chętnie mu pokażę, że się myli ;)
.