Poprzednią opowieść o Maderze zakończyłam na tradycyjnym zjeździe saniami. A teraz wsiadamy w autokar i jedziemy dalej!
Kontynuuj czytanie …
Poprzednią opowieść o Maderze zakończyłam na tradycyjnym zjeździe saniami. A teraz wsiadamy w autokar i jedziemy dalej!
O śmierci nigdy nie pisze się łatwo.
Gdybym miała określić go jednym słowem, powiedziałabym: autentyczny. Jakub Błaszczykowski – świetny piłkarz, ciekawy człowiek. Jego książkę naprawdę warto przeczytać.